Wege
Za oknem coraz zimniej. Przy niskich temperaturach, wietrze i deszczu, najlepszym posiłkiem jest gorąca, aromatyczna zupa. Zrobiona w większej ilości, np. raz na dwa, trzy dni, genialnie sprawdza się po pracy, kiedy wracamy zmarznięci, zmęczeni i głodni. W takiej sytuacji wystarczy ją tylko podgrzać i mamy obiad. Dzisiejsza zupa, którą chcę Wam gorąco polecić, to […]
Kochani, dziś mam dla Was coś do pracy, szkoły lub na uczelnię. Coś w złoto – pomarańczowych, jesiennych barwach. Na przekór tym szarugom, które aktualnie rozpanoszyły się za oknem. Dziś na talerzu będzie słonecznie. Jeśli chodzi o posiłki na wynos, obok sałatek rollsy są moim ulubionym daniem. W sam raz na gryza. Można bez obaw […]
Tak tak kochani, i o Was pomyślałam, moi wegetariańscy i wegańscy czytelnicy. Postanowiłam trochę zaszaleć w kuchni i zrobić dla Was kurczaka Gong Bao, ale bez kurczaka ;). Już podczas przygotowywania kurczaka Gong Bao w zeszłym tygodniu, chodziło mi po głowie danie praktycznie identyczne w smaku, ale bez dodatku mięsa. Takie które zachowa te […]
Dziś coś dla zmarzluchów i tych, którzy lubią mieć coś ciepłego do odgrzania w zanadrzu. Cieciorka a’la po bretońsku w wersji wegetariańskiej z pieczoną papryką. Doskonała na rozgrzewkę w jesienne i zimowe wieczory, i co istotne dla zapracowanych, odgrzewana smakuje jeszcze lepiej niż przygotowana na świeżo. Idealna kiedy późno wracasz z pracy, oraz jako posiłek […]
Roślinne pasty do pieczywa to doskonała alternatywa dla wędlin, twarożków, serów czy pasztetów. Mój dzisiejszy roślinny „smalczyk” dedykuję nie tylko moim wegetariańskim i wegańskim czytelnikom, ale wszystkim tym, którzy szukają urozmaicenia i zaskakujących smaków na talerzu. Tradycyjny smalczyk robiony w moim rodzinnym domu składał się z wytopionej słoniny (czasem kawałków mięsa), jabłka, cebuli i przypraw. […]
Kolacja którą zrobiłam w zasadzie z resztek które miałam w lodówce, a która skradła moje serce na tyle, że od trzech dni jem tylko to i wcale nie mam dość;). Są takie potrawy które potrafię jeść w kółko przez kilka dni. Potem mi przechodzi, aby za jakiś czas znaleźć kolejną i znów ją kilka dni […]